czwartek, 25 kwietnia 2013

Moja przygoda z CARMEX!

Sprawcą dzisiejszego posta jest balsam do ust CARMEX. Zanim go kupiłam widziałam wiele recenzji na blogach.Firma Carmex nie jest nową na rynku, ponieważ istnieje już od 1937r.!  Jedni są z niego bardzo zadowoleni, inni natomiast za nim nie przepadają. Zatem morał z tego taki, że Carmexa się albo kocha, albo nienawidzi :)

MOJA OPINIA:
Ja posiadam balsam o wiśniowym zapachu. Wybrałam go spośród innych, ponieważ lubię zapach wiśni. Carmex ma lekko gęstą konsystencję, taką która ułatwia aplikację i nie spływa z ust. Jego barwa jest przezroczysta i po nałożeniu na usta wygląda bardzo naturalnie, lekko się świeci. Po chwili  od jego nałożenia możemy poczuć bardzo przyjemne mrowienie i chłodzenie. Balsam posiada również filtr UV 15 SPF, co jest jego dodatkowym plusem. Jak dotąd to chyba mój ulubiony balsam do pielęgnacji ust. Zyskał w moim oczach też dzięki temu, ze nie tylko nawilża i pielęgnuje moje usta, ale tez mogę go używać zamiast kolorowych błyszczyków czy szminek. Stosuję go również na noc, smaruję usta przed snem i rano budzę się z idealnie miękkimi wargami. A Wy co o nim sądzicie? :-)


OPAKOWANIE I CENA:
Cena jak na tak dobry, moim zdaniem, kosmetyk nie jest zbyt wygórowana, ponieważ w regularnej sprzedaży wynosi ok. 9zł, ja natomiast swój kupiłam na promocji w Rossmannie za ok. 6zł (ostatnio również widziałam, ze jest w promocyjnej cenie także zachęcam do kupna).
Dostępne są również balsamy Carmex o zapachu: truskawka, jaśmin i zielona herbata, itd.
Balsam posiada poręczne opakowanie w postaci tubki (dostępne są również takie w słoiczku), u nasady znajduje się niewielki otwór dzięki któremu łatwo można rozprowadzić kosmetyk na ustach.



Zmieniając temat, zostałam otagowana przez http://mojepasje-wiolkaa93.blogspot.com/

ZASADY:
1.Wyróżnij 5 blogów (nie można nominować bloga, od którego przywędrowała zabawa).
2.Poinformuj wyróżnione osoby.
3.Umieść informację o wyróżnieniu na swoim blogu.
4.Podziękuj za wyróżnienie.
                                                       5.Opisz siebie w trzech słowach:
wrażliwa, skromna, realistka

Do zabawy zapraszam:


1. http://ankowata.blogspot.com
2.http://miraga80.blogspot.com
3.http://pracowniaporannychprzyjemnosci.blogspot.com
4.http://beautycandies.blogspot.com
5.http://margaritkaaa.blogspot.com




8 komentarzy:

  1. Dziękuję za otagowanie :) wrażliwa to jakby o mnie i skromna :) niebawem odpowiem na moim blogu :) a carmex miałam truskawkowy szału nie było.

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie jakoś nie przypadł do gustu.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja właśnie jakoś za wiśniową wersją Carmexu nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uzywalam klasycznej wersji w sztyfcie. Powiem ci, ze pachnie bardzo mentolowo,ale wedlug mnie przyjemnie. Po nalozeniu na usta rowniez da sie wyczuc mrowienie.. Mam wrazenie, ze robilam na blogu kiedys recenzje tego produktu,wiec pozniej przekopie sie przez archiwum i jesli cos znajde to ci podlinkuje :*

      Usuń
    2. zmakeupizowani.blogspot.com/2012/02/w-nim-sia.html?m=0 opinia sprzed ponad roku.. Pozniej wisniowa wersja zaczela mi brzydnac.. Wole tradycyjna :p

      Usuń
  4. Uwielbiam Carmexa :D a wersję wiśniową w szczególności :)) bosko pachnie

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło za każdy komentarz, oczywiście na każdy odpowiadam!
Obserwacja za obserwację :)